F1: wygrani i przegrani testów. Ferrari może się cieszyć, Williams ma nad czym pracować
Przegrany: Ferrari
Tak, to nie jest błąd. Włosi, mimo niebywałego tempa, też mieli swoje problemy. Zakończyli jazdy z przebiegiem o 200 okrążeń mniejszym niż Mercedes. To sporo i może okazać się kluczowe w kontekście całego sezonu. W F1 liczy się bowiem nie tylko prędkość, ale też niezawodność.
Problemy Ferrari zaczęły się tak naprawdę w drugim tygodniu testów. Usterka w układzie wydechowym podczas sesji testowej Charlesa Leclerca, a później dwa incydenty z udziałem Sebastiana Vettela. Najpierw Niemiec wyleciał z toru w trzecim zakręcie wskutek awarii obręczy koła, później doszło u niego do awarii elektroniki.
Ucierpiał na tym Charles Leclerc, który skończył drugi tydzień testów z 463 okrążeniami na koncie. Sebastian Vettel zgromadził 71 "kółek" więcej, a Lewis Hamilton aż 175.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powrót Kubicy to niesamowita historia. Ktoś nagra o tym film