F1. Robert Kubica zdał egzamin. Oto, co wiemy po zimowych testach
Łukasz Kuczera
Racing Point czwartą siłą
Lawrence Stroll jako właściciel Racing Point doprowadził do tego, co chciał wcześniej zrobić jako sponsor Williamsa, ale tam napotkał na opór ze strony kierownica stajni z Grove. Zawiązał ścisły sojusz Mercedesem. Efekt? Model RP20 jest wierną kopią modelu W10, jaki niemiecki zespół wystawiał do rywalizacji przed rokiem.
Nie trzeba być ekspertem, aby stwierdzić, że sięgnięcie po zeszłoroczne części Mercedesa jest wystarczające na tyle, by namieszać w środku stawki F1. Wystarczy też przeanalizować czasy z testów, w których Sergio Perez potrafił regularnie plasować się za wielką trójką F1. W wybranych wyścigach ekipa Strolla może zatem napsuć krwi największym graczom.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
sympatyczne Zgłoś komentarzwstydzić za Williamsa, który nie zdążył na zimowe testy F1. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Alfa Romeo dwukrotnie (za sprawą Roberta Kubicy i Kimiego Raikkonena) znajdowała się na szczycie tabeli z czasami podczas zimowych testów F1. To znak, że zespół powinien poprawić swoje wyniki względem ubiegłego roku.
-
sympatyczne Zgłoś komentarzwpadki Brytyjczyków tuszowały prawdziwe możliwości krakowianina. Uzyskanie najlepszego czasu w środowej sesji za kierownicą Alfy Romeo jest najlepszym dowodem na to, że Kubica wcale nie jest najgorszym kierowcą w stawce. Mimo ograniczeń fizycznych, znalazł swój sposób na kierowanie maszyną F1 i nie odbija się to na jego tempie.
-
Krzysztof 66 Zgłoś komentarzMażenie:Kimi i Robert razem ale byłiby super mieszali by troche w stawkach:)))