Filip Matczak wypromował się i odszedł. Kto może pójść jego drogą?
Karol Wasiek
Przemysław Żołnierewicz
Trener Frasunkiewicz namaścił go na następcę Matczaka. W "kolejności odśnieżenia" (tak hierarchię w drużynie nazywają ludzie ze sztabu szkoleniowego) Żołnierewicz wskakuje z trzeciego miejsca na drugie - pierwsze należy do Szubargi. Gra Asseco będzie w większym stopniu uzależniona od niego.
Najbliższe mecze mogą dać odpowiedź na co stać zawodnika w PLK. Warto odnotować, że po tym sezonie kończy mu się kontrakt z Asseco i niewykluczone, że utalentowany koszykarz poszuka nowego pracodawcy. Mówi się o tym, że Żołnierewicz chce sprawdzić swoją wartość na rynku.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
frącek Zgłoś komentarzja mysle, ze Ponitka, ktory ma swietne cialo do basketu ale i charakter
-
SlavicPride Zgłoś komentarzJeśli chodzi o Filipa, to nie "wypromował się i odszedł", tylko POSZEDŁ SIĘ WYPROMOWAĆ I WRÓCIŁ :-)