Nie tylko Robert Kubica. Oni się nie poddali i wrócili do sportu

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Melissa Stockwell - triathlon

Była porucznikiem armii USA, gdy w roku 2004 w Iraku prowadzony przez nią samochód najechał na minę. Lekarze byli zmuszeni do amputowania lewej nogi. Amerykanka musiała nauczyć się żyć z protezą, a sporo czasu poświęcała w basenie, gdzie przechodziła rehabilitację. To własnie tam narodził się pomysł na jej dalsze życie.

Rozpoczęła przygotowania do startu w zawodach pływackich na igrzyskach paraolimpijskich w Pekinie w roku 2008, gdzie była najwyżej sklasyfikowana na czwartym miejscu. Później Melissa Stockwell zaczęła trenować również biegi i jazdę na rowerze. Dwa lata później wywalczyła pierwszy z trzech tytułów mistrzyni świata w triathlonie.

Zwieńczeniem jej kariery był brązowy medal na igrzyskach paraolimpijskich w Rio de Janeiro w roku 2016. Obecnie jest trenerką triathlonu oraz założycielką klubu w Chicago, który pomaga niepełnosprawnym sportowcom.

Czy Robert Kubica będzie gwiazdą F1 w sezonie 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • malinka62 Zgłoś komentarz
    [b]Hej, Jestem Karolina mam 21 lat :) Jeśli jesteś koneserem kobiecych kształtów, lubisz piękne i inteligentne kobiety to zapraszam Cię do bliższej znajomości z moją osobą :) Napisz do
    Czytaj całość
    mnie na http://pokazywarka.pl/malinka97 mój nick malinka97[/b]
    • grolo Zgłoś komentarz
      Znakomity artykuł, polecam! Zebrane są bardzo ciekawe historie. Z branży Kubicy są dwie. Wszyscy znają historię Laudy, nawet ci młodsi kibice, bo zanim Eleven weszło w transmisje F1 ,
      Czytaj całość
      my fani F1 byliśmy skazani na niemieckie stacje TV - a tam Niki Lauda był stałym współkomentatorem, obecny zawsze i wszędzie, na każdym wyścigu. Bardzo charakterystyczny, z tym swoim bełkotliwym sposobem mówienia i komicznym austriackim akcentem. Dzięki temu zajęciu Niki Luda długo pozostawał mocno obecny w F1. Dużo mniej ludzi kojarzy włoskiego kierowcę Alessandro Zanardi, który też był w F1 , i nie tylko tam. A jego historia jest prawdziwie wstrząsająca.