Mundial 2018. Polska - Kolumbia: Jednak dało się gorzej! Koszmarne noty dla Biało-Czerwonych
Bednarek jak saper
Łukasz Piszczek: 2,0. Miał udowodnić, że tak słaby występ jak przeciwko Senegalowi zdarza mu się raz na dekadę, tymczasem okazało się, że pięć dni później znów zagrał "najgorszy mecz w reprezentacyjnej karierze". W pierwszej połowie jeszcze wyglądał przyzwoicie, w 25. minucie dobrze zaasekurował Jana Bednarka i Michała Pazdana, powstrzymując Juana Cuadrado. Dobry odbiór występu Piszczka wziął się jednak z tego, że Kolumbijczycy atakowali głównie drugą stroną boiska. Gdy po przerwie rywale inaczej rozłożyli akcenty, Piszczek znów miał problemy. A w 75. minucie to od jego niechlujnego zagrania zaczęła się zakończona golem na 0:3 kontra Kolumbijczyków. Za tak grającym Piszczkiem nikt w reprezentacji tęsknić nie będzie.
Jan Bednarek: 3,0. Do 40. minuty mógł być tylko chwalony. Odcinał od podań Radamela Falcao, w razie potrzeby wyprzedzał też Jamesa Rodrigueza i rządził w polu karnym, ale pięć minut przed przerwą popełnił brzemienny w skutki błąd. Źle ocenił sytuację, po krótko rozegranym przez rywali rzucie rożnym odpuścił krycie Yerry'ego Miny, który po chwili pokonał Wojciecha Szczęsnego. To był jego jedyny błąd w tym meczu, ale zespół słono za niego zapłacił. W 58. minucie mógł w pewnym stopniu odkupić winę, ale Robert Lewandowski nie potrafił zamienić jego podania na gola.
Michał Pazdan: 4,0. Im trudniejszy rywal, tym legionista radzi sobie lepiej. Już w meczu z Senegalem był - na równi z Maciejem Rybusem - najlepszym zawodnikiem Biało-Czerwonych, a w spotkaniu z Kolumbią na tle słabych kolegów nie wypadł najgorzej. Zadania nie miał łatwego, bo musiał sobie radzić i z Radamelem Falcao, i uważać na nadciągającego ze skrzydła Juana Cuadrado. Na początku drugiej połowy doznał urazu, ale został na boisku, a kulejąc, nie miał szans, by w 75. minucie dogonić Cuadrado, który za chwilę strzelił gola na 0:3. Nie zagrał źle, ale jednak obrona z nim w składzie dopuściła do straty trzech bramek.
ZOBACZ WIDEO Ekspert ostro o Argentynie. "Nie wyjdą z grupy!"Kamil Glik: grał zbyt krótko, by go ocenić. Na ostatnie dziesięć minut zastąpił na boisku kontuzjowanego Michała Pazdana.
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa: 6).
-
Jarek Witkowski Zgłoś komentarztakże Zielińskiego bo pod koniec meczu wykazywał objawy agresji, wreszcie. Nieszczęsny to flegma, która zabija energię u innych zawodników. Krychowiak na emeryturę, z biedy nie umrze a po co ma komuś psuć nerwy swoją nonszalancją. Teraz czas na Peszkę i resztę, skoro już pojechali niech sobie zagrają
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarzw/w piłkarzy. Może więc jednak pozwolicie w spokoju innym mieć własne zdanie na temat skali talentu i możliwości waszych ulubieńców.
-
Bogdan Pt Zgłoś komentarzNawałka nie przejmował się umiejętnościami drużyny tylko rankingiem, skąd się wzięło tak wysokie miejsce? Ano stąd że unikaliśmy gry z drużynami z którymi mogliśmy przegrać, to wszystko było pod publiczkę, wygrane mecze z drużynami z "San Eskobar" i samozachwyt z takich zwycięstw a po "tak wyczerpujących" zwycięstwach niekończące się wypoczynki w "Arłamowach". Co by było gdyby ranking był normalny (30, 40 miejsce?) i bylibyśmy w grupie Anglii, Hiszpanii czy Belgii? Pewnie dwucyfrowy wynik.
-
Bogdan Pt Zgłoś komentarzTeraz najlepszą reklamą dla nich będą podpaski.
-
Zosia333 Zgłoś komentarztrener może zająć się reklamowaniem kondonów.
-
zet2 Zgłoś komentarzNawałka, to żaden trener. Nawałka, to "gwiazdor" reklamowy. Nigdy nie brałem go za poważnego szkoleniowca. Nadaje się tylko do C-klasy............
-
analda2 Zgłoś komentarzdziadki out!!! Ogrywać młodych!!!
-
Marian Nowak Zgłoś komentarzNaszym ranking przed M.Ś. w głowach poprzewracał. Teraz spadną może na 25 miejsce.
-
Marian Nowak Zgłoś komentarzDo Tych Hura Optymistów: NIE ZNALIŚCIE SIĘ PRZED.I NIE ZNACIE SIĘ NADAL NA PIŁCE NOŻNEJ.
-
Marian Nowak Zgłoś komentarzkryli się za plecami Kolumbijczyków. Nie biegali tylko CZŁAPALI. To tyle.
-
CKM_ Zgłoś komentarzsłynne Gorące Kubki, czyli kadrę Engela? O innych nie wspomnę. Jakby jedynym celem było zawsze zdobycie popularności, kontraktów, dodatkowej kasy. Gra zdaje się bardzo szybko schodzić gdzieś tam daleko w tło wydarzeń. Byle wykorzystać moment, wyżyłować co się da, bo potem będzie za późno. I jesteśmy niestety jedynym krajem o takiej mentalności piłkarzy. Wszyscy grają lepiej, łącznie z Iranem, Maroko a nawet - sam nie wierzę - Panamą. Tam są jakieś akcje, strzały, próby. U nas nic! Bezładna bieganina gostków, co to nie połapali się, że samo przekonanie o byciu wybrańcem to stanowczo za mało.
-
zsefb Zgłoś komentarzChciałbym usłyszeć te wszystkie wypowiedzi które były przed mundialem , toż to prawdziwy kabaret. Ja wiem ze lezącego się nie kopie , ale oni nie leżą, oni są jeszcze niżej niż gleba i z głębi stukają w sufit.
-
zsefb Zgłoś komentarzChciałbym usłyszeć te wszystkie wypowiedzi które były przed mundialem , toż to prawdziwy kabaret. Ja wiem ze lezącego się nie kopie , ale oni nie leżą, oni są jeszcze niżej niż gleba i z głębi stukają w sufit.