Przygoński czarnym koniem Rajdu Dakar. To warto wiedzieć przed kolejną edycją imprezy

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Czy buggy Mini sprosta zadaniu?

Pomimo wycofania się Peugeota, czołowi kierowcy pozostali w stawce, bo pomocną dłoń ich w kierunku wyciągnęła ekipa X-raid i Mini. Niemiecki zespół zbudował samochód w wersji buggy i spróbuje nim podbić Dakar. Za jego kierownicą zobaczymy Carlosa Sainza, Stephane'a Peterhansela i Cyrila Despresa.

X-raid chciałby wrócić do wygrywania w Dakarze, ale nie będzie to zadanie łatwe, bo ich nowa konstrukcja nie została jeszcze odpowiednio przetestowana w morderczych warunkach. To też martwi Sainza. Zwycięzca sprzed roku obawia się o niezawodność nowego Mini.

Wprawdzie Mini w wersji buggy wystartowało w Dakarze przed rokiem, ale Bryce Menzies i Yazzed Al-Rajhi zanotowali wypadki na drugim etapie, a Mikko Hirvonen odpadł ze stawki trzeciego dnia. Problemy ze skrzynią biegów sprawiły też, że Sainz nie ukończył Rajdu Maroka, czyli próby generalnej przed Dakarem.

ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski porównał dramat syna do walki Roberta Kubicy
Czy Jakub Przygoński stanie na podium Rajdu Dakar?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)