Oni otrzymywali oceny marzeń! Skoczkowie z pięcioma notami po 20 punktów

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Kazuyoshi Funaki, m.in. Oberstdorf 1998 i Nagano 1998
Jeszcze na początku lat 90-tych zasady pracy sędziów były nieco inne niż obecnie i regułą było "nagradzanie" krótkich skoków notami nawet poniżej 10 punktów. Wkrótce później zasady uległy jednak pewnej zmianie i dobre noty zaczęły pojawiać się regularnie. Wśród tych, którzy mogli się nimi chwalić najczęściej, był Kazuyoshi Funaki. Japończyk do dziś jest zawodnikiem, który dzierży prymat jeśli chodzi o liczbę perfekcyjnych skoków. Pięć not po 20 punktów otrzymał m.in. na mistrzostwach świata w lotach w Oberstdorfie w 1998 roku (łącznie w czterech oddanych skokach otrzymał wówczas aż osiemnaście "dwudziestek" na dwadzieścia możliwych!), kilka tygodni później na igrzyskach w Nagano, następnie w 1999 roku w Zakopanem, a także latem podczas konkursu Grand Prix w Hakubie w tym samym roku.

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • swiss91 Zgłoś komentarz
    Co by nie powiedzieć telemark Stocha przy innych jest słaby - narta regularnie odjeżdza i nie jest przy tym stabilny. Co z tego że leci nieruchomo? To akurat nie jest ważne. Małysz też
    Czytaj całość
    zawsze korygował sylwetkę w locie i jakoś wysokie noty dostawał.
    • Nyctereutes Zgłoś komentarz
      Będę to powtarzał bez końca: skoki Prevca i Tepesa ledwo mieściły się w granicach 19,0-19,5 (każdy skok Tepesa to łapy rozstawione na bok w czasie lotu, telemark Preva nie jest idealny,
      Czytaj całość
      noga wystawna nie jest równoległa do podłoża, przejście do z pozycji telemarku nie jest płynne etc). Ale sędziowie postanowili zaszaleć (a pewnie dostali jakieś przyzwolenie od Papcia Mirana) i szastali 20-tkami na lewo i prawo. Co się odbiło Słoweńcom, bo Niemcy w przerwie finałowego konkursu z pianą na pysku zaczęli mieć pretensje. No i takim sposobem Freund zdobył Kryształową Kulę, bo nawet z normalnymi notami po 19,0 Prev byłby spokojnie drugi. Natomiast Freund spadłby na 9 miejsce. Załatwili się własną bronią.