Jedyny w swoim rodzaju. Najbardziej kontrowersyjne sytuacje za kadencji Berniego Ecclestone'a

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
fot. Getty Images


Protesty w Formule 1

Na przestrzeni lat wiele razy krytykowano Berniego Ecclestone'a. Jego przeciwnicy wielokrotnie nie zgadzali się z jego teoriami. Do największego skandalu doszło jednak podczas wyścigu w Stanach Zjednoczonych. Na starcie powinno się ustawić dwudziestu kierowców, a do rywalizacji przystąpiło ledwie sześciu z nich.

W pamiętnym wyścigu aż siedem ekip odmówiło ścigania ze względu na bezpieczeństwo. Zespoły nie były przekonane do opon, które na ten wyścig przygotowała firma Michelin. Przed startem Grand Prix Stanów Zjednoczonych doszło do wielogodzinnych rozmów Ecclestone'a i Mosleya z zespołami, ale porozumienia nie osiągnięto.

Czy cieszysz się z końca rządów Berniego Ecclestone'a w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)