Grand Prix Australii: fuksiarze z Włoch, super występ Magnussena

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Największe wpadka - Valtteri Bottas

Jeden błąd, który kosztował cały zespół tak wiele. W roli głównej kierowca, który potrzebuje wykonać perfekcyjną robotę, jeśli chce utrzymać najbardziej pożądane miejsce w Formule 1. Valtteri Bottas po wpadce w kwalifikacjach zdecydowanie rozpoczął sezon na marnej pozycji.

Fin pozbawił swój zespół wielu punktów, a przede wszystkim zabrał możliwość lepszej reakcji na wydarzenia losowe, co jak pokazał wyścig genialnie wykorzystało Ferrari, które dysponowało dwójką kierowców na froncie. Hamiltona nie ubezpieczał nikt. Bottas zaczynał bowiem wyścig daleko w lesie.

Bottas popełnił w kwalifikacjach fatalny błąd. Co więcej tłumaczenie się wcale nie poprawiło jego pozycji. Fin "rozwalił" samochód po uślizgu na mokrym po opadach deszczu poboczu. Zawodnik wyjaśniał później, że nie spodziewał się aż takich warunków na błyszczącej wilgocią trawie. Podobne wpadki mogą wykluczyć go z posady w Mercedesie jeszcze w trakcie sezonu.

Czy Kevin Magnussen zasłużył na miano najlepszego kierowcy weekendu w Australii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)