Robert Kubica na okładkach gazet. Świat komentuje zamieszanie wokół Polaka

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Globo: Kubica może porzucić marzenia o powrocie do F1

Livio Oricchio z brazylijskiego "Globo" nie ma wątpliwości, że jeśli Robert Kubica da się skusić na ofertę Ferrari, to będzie musiał zapomnieć o powrocie do regularnego ścigania w F1.

- Z drugiej strony, plany Ferrari względem Kubicy są długoterminowe. Mógłby pomagać Włochom przy rozwijaniu samochodu przez dłuży czas, a dobrze wiemy, że Polak jest świetny w takiej roli. W padoku mówi się o tym, że negocjacje posuwają się naprzód, bo Kubica miałby zajęcie na parę lat, w oferta Williamsa dotyczy tylko roku 2019 - ocenił ekspert z Brazylii. 

Dziennikarz nie ukrywa przy tym, że Williams bierze pod uwagę Polaka ze względu na jego pakiet sponsorski. - Williams potrzebuje pieniędzy, aby rywalizować w F1 w przyszłym roku, bo skończy ten sezon na ostatnim miejscu w klasyfikacji i straci sponsora w postaci Martini. Budżet jest w krytycznym stanie. Oczekuje się, że George Russell przyniesie ze sobą 10-15 mln euro. Kubica nie ukrywa wsparcia polskiego sponsora, ale nie zdradza na jaką kwotę może liczyć - stwierdził Oricchio.

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot w nowej roli. Został wydawcą WP SportoweFakty
Czy Williams podpisze kontrakt z Robertem Kubicą na sezon 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (26)
  • VIGGEN Zgłoś komentarz
    KUBICA NAJSZYBSZĄ CZASÓWKA NA BRAZYLIJSKIEJ INTRLAGOS UDOWODNIŁ TRZYMANIE KIEROWNICY - TAK TRZYMAJ ROBERT FANI SĄ Z TOBĄ
    • Grzegorz Bzykacz Zgłoś komentarz
      Kubica nie ma twardy orzech do zgryzienia???
      • Grzegorz Bzykacz Zgłoś komentarz
        "Kubica nie ma twardy orzech do zgryzienia" Co to za analfabeta sklecił takie zdanie?
        • Lewa Renka Kupicy Zgłoś komentarz
          Nawet jeśli dostanie te miejsce (Klara potrafi podejmować decyzje nieracjonalne), jestem przekonany, że będzie mieć mniej więcej takie wyniki punktowe, jak Sierota (1 pkt, i to ze względu
          Czytaj całość
          na dyskwalifikację Grosjeana). W sumie to będzie wiadro z lodem na łeb dla fan-boyów polsko-włoskiego testera - okaże się w praniu, że ich idol jednak jest inwalidą i może w końcu przestaniecie mnie krytykować za poglądy.
          • zgryźliwy Zgłoś komentarz
            Dzień bez informacji o Kubicy (najczęściej o tym, że już, już, już prawie wsiada za kierownicę bolidu F1) jest dniem straconym.
            • Drac Zgłoś komentarz
              The Final Countdown... FORZA Robert ;)
              • Tereza696 Zgłoś komentarz
                Ludzie, mądrale, znawcy, przecież ten facet już nigdy nie usiądzie za kierownicą bolida FORMUŁY 1, po co wypisujecie te bzdety, ochy i achy? To był kierowca Formuły 1, i NIGDY nim już
                Czytaj całość
                nie będzie. To tylko PR cyrk, bicie piany, temat zastępczy!! WRACAJCIE NA ZIEMIĘ "fachowcy", opowiadacze bajek, starych kawałów , etc.
                • Justysia Bucz Zgłoś komentarz
                  Przykre - patrzeć jak angole zagrywają w kulki z Robertem.
                  • A my swoje Zgłoś komentarz
                    Hiszpan przytacza słowa Polaka z ostatniego wywiadu i sam nie ukrywa, że Kubica nie ma twardy orzech do zgryzienia. - Praca w symulatorze Ferrari wydaje się być atrakcyjna, ale na stole
                    Czytaj całość
                    jest też oferta Williamsa i Robert mógłby zasiąść w jednym z foteli - dodał. Jak sugeruje pismak- Kubica NIE MA twardy orzech do zgryzienia. Ale przecież o tym jest wszystkim wiadomo, że nie ma. Kuczera nareszcie prawdę napisał. Brazylijczycy, Holendrzy i Hiszpanie również są podatni na wyssane z palca brednie. Go! Go! LRK!
                    • Pan Jot Zgłoś komentarz
                      Takie coś to mu może tylko zaszkodzić. ...i to nie jest raczej dylemat, czy bolid, czy symulator :) Przecież wiadomo, że bolid. W grę wchodzą inne kwestie.