F1: Nie tylko Robert Kubica. 10 powrotów po fatalnych wypadkach
Łukasz Kuczera
Juan Manuel Fangio
Miał wypadek na włoskiej Monzy w roku 1952. To efekt trasy, jaką pokonał z Lyonu tuż przed wyścigiem kilka godzin po występie w Irlandii Północnej. Nie spał przez dwie doby, na Monzy był 30 minut przed wyścigiem F1. Aż w zakręcie Lesmo na drugim okrążeniu zmęczenie dało o sobie znać.
Juan Manuel Fangio złamał kręgosłup, a sezon 1952 był dla niego zakończony. Wrócił do zdrowia, trenując w Argentynie. W roku 1953 ponownie znalazł się na polach startowych F1. W pierwszych kwalifikacjach po powrocie był drugi. W latach 1954-1957 zostawał mistrzem świata F1.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)