F1: GP Meksyku. Wygrani i przegrani. Robert Kubica jak za najlepszych lat. Ferrari i Max Verstappen pokpili sprawę

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Wygrany: Valtteri Bottas

Jeszcze w sobotę aspirował do miana przegranego, po tym jak doszczętnie rozbił swój samochód w kwalifikacjach. Nad Finem wisiało widmo kary i przesunięcia na polach startowych, co przy wygranej Hamiltona, mogłoby zamknąć kwestię tytułu. Ostatecznie pojazd Bottasa odbudowano bez dodatkowych kar, a 30-latek pojechał po trzecie miejsce w wyścigu. Nic więcej się nie dało wycisnąć z tego weekendu.

Czy jesteś zadowolony z jazdy Roberta Kubicy w GP Meksyku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Arkadio33 Zgłoś komentarz
    Kubica przyjechał ostatni i został "zwycięzcą". Jak to nie jest schizofrenia to co nią jest ?
    • Kiemen Zgłoś komentarz
      "Lewis Hamilton i Robert Kubica to najwięksi wygrani ostatniego weekendu F1" Można było Hamiltona pominąć redaktorku to byłoby już po "naszemu" fanboyowemu:)) I mamy:
      Czytaj całość
      "Robert Kubica największym wygranym ostatniego weekendu F1":))))))))))). A tak naprawdę to komuś przydałaby się diagnoza...rzecz jasna u psychiatry:)))