F1: GP Brazylii. Wygrani i przegrani. Fura szczęścia Gasly'ego i Sainza. Hamilton i Vettel mają się czego wstydzić
Łukasz Kuczera
Wygrany: Alfa Romeo
Zespół z Hinwil nie punktował od przerwy wakacyjnej, a tymczasem GP Brazylii okazało się najlepsze dla Alfy Romeo od momentu powrotu tej marki do F1. Czwarta pozycja Kimiego Raikkonena i piąta Antonio Giovinazziego bez wątpienia wywołała euforię w garażu. Taki występ był potrzebny zwłaszcza Giovinazziemu, którego obecność w F1 kwestionowano przez wiele miesięcy.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
Marcin Olesiejuk Zgłoś komentarznie wiem tylko czego oni mieliby się wstydzić.
-
Szef na worku Zgłoś komentarzNie będę klikał i czytał po jednym zdaniu na każdej stronie. Streści ktoś?