F1. GP Austrii. Wygrani i przegrani. Valtteri Bottas może świętować. Ferrari uniknęło kompromitacji
Łukasz Kuczera
Przegrany: Sebastian Vettel
Vettel każdym kolejnym występem udowadnia, że najlepsze lata ma już za sobą. Przed GP Austrii byli tacy, którzy twierdzili, że teraz 33-latek pokaże prawdziwą moc, bo jest pozbawiony presji, skoro po sezonie 2020 odchodzi z Ferrari. W jego jeździe nie było tego widać.
W kwalifikacjach Vettel nie awansował do Q3, co poniekąd jest związane ze słabą formą Ferrari na inaugurację sezonu, ale jednak Niemiec był gorszy od Leclerca. W wyścigu wykręcił piruet po bezsensownej próbie ataku na Carlosa Sainza w zakręcie numer trzy. Przez to zdarzenie spadł na koniec stawki i przestał się liczyć w walce o cokolwiek.
Czytaj także: Sebastian Vettel w ogniu krytyki
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)