F1. GP Austrii. Wygrani i przegrani. Valtteri Bottas może świętować. Ferrari uniknęło kompromitacji
Wygrany: Charles Leclerc
Forma Ferrari jest taka, że włoski zespół nie miał prawa stanąć na podium GP Austrii, a jednak Leclerc zajął drugie miejsce na inaugurację sezonu 2020. Monakijczyk zawdzięcza to wyciśnięciu maksimum z modelu SF1000 oraz bezbłędnej jeździe na dystansie całego wyścigu.
22-latek wykorzystał do bólu błędy innych, bo gdyby nie kary dla Hamiltona i Pereza, a także przygody Verstappena czy Albona, najpewniej skończyłby wyścig w okolicach siódmego miejsca.
Leclerc po GP Austrii mógł też czuć satysfakcję, bo widać, że Włosi podjęli dobrą decyzję stawiając na niego kosztem Sebastiana Vettela. Monakijczyk w kwalifikacjach awansował do Q3, Niemiec - nie. Leclerc pojechał bezbłędny wyścig i stanął na podium, Vettel wykręcił "bączka" na torze i był dopiero dziesiąty.