Mecze z Węgrami i Rosją to nie wyjątki! Polki uwielbiają horrory!
Polska - Francja 22:21 (11:8) / 1/4 finału MŚ 2013 w Serbii
Trzy dni po meczu z Rumunią Biało-Czerwone w ćwierćfinale mistrzostw zmierzyły się z Francuzkami. - Spróbujemy sprawić, żeby Francuzki miały problemy, ale żeby tak się stało, potrzebujemy naszej super obrony - mówił przed meczem Kim Rasmussen. Polki nie zawiodły go. W pierwszej połowie rywalki rzuciły im tylko osiem bramek i na przerwę Biało-Czerwone zeszły prowadząc 11:8.
Po zmianie stron przeciwniczki zaczęły jednak przejmować inicjatywę. W 58. minucie przegrywały już tylko 20:21, a na domiar złego dwuminutową karę otrzymała Karolina Kudłacz-Gloc. Chwilę później (już przy wyrównanych składach, "dwójkę" ujrzała bowiem jedna z rywalek) z prawego skrzydła pomyliła się Katarzyna Koniuszaniec...
Do końca meczu pozostawało 100 sekund, a Francuzki miały piłkę na remis. Na nasze szczęście Allison Pineau, najbardziej doświadczona z rywalek, zanotowała jednak stratę. Polki spokojnie rozegrały swoją akcję i wkrótce za sprawą Karoliny Siódmiak zadały decydujący cios. Półfinał stał się faktem!
---> Historyczny sukces! Polki w półfinale mistrzostw świata! (relacja)
-
Karol Szymczak Zgłoś komentarzJesteście kochane dziewczyny. Oby medal wpadł wam w ręce. Należy się wam, za waleczność i horrory.