Od skoczni po wielki ring. Tak od lat Polacy rywalizują z Niemcami
Waldemar Ossowski
Grzegorz Proksa - Sebastian Sylvester
W październiku 2011 roku Grzegorz Proksa wprawił w osłupienie niemieckich kibiców zgromadzonych w hali w Neubrandenburgu. Polak już w 3. rundzie walki zastopował Sebastiana Sylvestra i wywalczył tytuł mistrza Europy w wadze średniej EBU.
Były mistrz świata federacji IBF był bezradny w starciu z Polakiem. Wygrana nad Sylvestrem otworzyła Proksie drogę do walki z samym Giennadijem Golovkinem. Dla Niemca pojedynek z Grzegorzem Proksą miał być początkiem nowej drogi na szczyt, a okazał się smutnym końcem jego kariery.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
zulew Zgłoś komentarzRozpętano ogromne nadzieje, ale to Niemcy są faworytami. Sądząc po dotychczasowej grze.
-
pajac Zgłoś komentarzNikt tak jeszcze nie ośmieszał Polski jak Małysz, Lewandowski, Radwańska i Janowicz.