F1: Grand Prix Azerbejdżanu. Wygrani i przegrani. Mercedes zapisał się w historii. Williams musi zapomnieć o Baku

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Przegrany: Pierre Gasly 

Gasly towarzyszył Raikkonenowi podczas startu z pit-lane. Francuz był na dobrej drodze do tego, by stać się jednym z bohaterów weekendu, bo gładko wyprzedzał kolejnych rywali i znajdował się w czołówce wyścigu. Wtedy w jego samochodzie doszło jednak do problemów z wałem napędowym, a to oznaczało dla niego koniec rywalizacji.

Minus należy się też 23-latkowi za incydent z piątkowego treningu, gdy zignorował wezwanie na obowiązkowe ważenie maszyny. Gdyby nie to, nie musiałby startować z alei serwisowej.

Czy jesteś zaskoczony dominacją Mercedesa w tym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)