F1: bez worka gotówki ani rusz. Williams konsekwentnie stawia na kierowców płacących za starty
Łukasz Kuczera
Zdaniem wielu, jeden z gorszych kierowców w historii F1. Potrafił rozbijać seryjnie swoje samochody. Jednak wsparcie potentata paliwowego z Wenezueli, firmy PDVSA, pozwalało mu utrzymywać się w królowej motorsportu.
O kwotach jakie Maldonado miał wpłacać do budżetu Williamsa krążyły legendy. Mówiło się nawet o 35-40 mln euro. Współpraca z Brytyjczykami zakończyła się jednak głośnym rozwodem. Obie strony miały do siebie sporo pretensji. Zespół o to, że Wenezuelczyk co chwilę notuje wypadki, Maldonado - o fatalną formę Williamsa.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
caido Zgłoś komentarznie hobby.