Symulacja WP SportoweFakty: Williams, McLaren, Sauber i Toro Rosso z wolnymi miejscami w bolidach
Sauber F1 Team: Marcus Ericsson - Charles Leclerc
Marcus Ericsson ma za sobą szerokie wsparcie swoich sponsorów. Wiąże się ono nie tylko z dopływem gotówki do budżetu zespołu, ale również faktem, że grupa kapitałowa, która przejęła Saubera w poprzednim roku, jest związana z firmami wspierającymi Szwedzkiego kierowcę.
Pracujący od niedawna w funkcji szefa teamu Frederic Vasseur zapewnił jednak, że to kryterium nie gwarantuje Ericssonowi posady na 2018 rok. - Byłoby błędem budowanie zespołu wokół kierowcy, tylko dlatego, że ma powiązania z właścicielem - powiedział w ostatnim wywiadzie.
Rywalem Szweda do miejsca w Sauberze jest Pascal Wehrlein, czyli jego obecny zespołowy partner. Według różnych źródeł Niemiec wcale nie stoi na straconej pozycji, mimo faktu, że jest wspierany przez Mercedesa, zaś Sauber mocno związał się z Ferrari przed podpisanie nowej umowy na dostawę silników.
Ten sam kontrakt ma zagwarantować Ferrari fotel w przynajmniej jednym z bolidów dla kierowcy swojej akademii. Tutaj wymienia się nazwisko Antonio Giovinazziego, który debiutował w F1 na początku roku w miejsce kontuzjowanego Wehrleina oraz Charlesa Leclera, 18-latka dominującego w tegorocznej edycji Formuły 2. Ostatnio Sauber potwierdził udział kierowcy z Monako w kilku sesjach treningowych, co może jasno sugerować, że jest on bliżej posady z szwajcarskiej stajni
Szanse Roberta Kubicy: Nazwa zespołu z Hinwil padła kilka tygodni temu w kontekście zatrudnienia naszego rodaka, ale od tamtego czasu temat nie został głębiej poruszony. Kto wie, jeśli Williams wybierze innego zawodnika w miejsce Kubicy, to być może Sauber pozostanie kolejną opcją na powrót do F1
-
Maraczek Zgłoś komentarzSkończcie z tym lansem eskimosa Kubi..cy. Choćbyście jak sie starali to i tak nie zasiądzie za sterem F-1, koniec kropka.
-
jotwu Zgłoś komentarztak tak ,ma jeszcze jedną alternatywę;kierowca taczki na budowie.