GP Azerbejdżanu: Williams ma powód do wstydu. Sirotkin najgorszym kierowcą

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Największy pechowiec - Sebastian Vettel / Valtteri Bottas

Jak wybrać z tej dwójki gościa, który miał w Azerbejdżanie większego pecha? Po prostu się nie da. Sebastian Vettel już drugi wyścig z rzędu traci wygraną przez samochód bezpieczeństwa. W Baku prowadził pewnie po starcie z pole position, ale neutralizacja pokrzyżowała jego szyki.

Z nieszczęścia Niemca skorzystał Valtteri Bottas. Gdyby jednak Fin wiedział jaki za chwilę przeżyje zawód, pewnie wolałby zamiast wszystkiego w pocieszeniu najmniejszy stopień podium. Po 47 okrążeniach Bottas prowadził i miał zobaczyć metę w ciągu kilku minut. Wcześniej widział jednak jak rozpada się jego opona.

Jeśli założyć scenariusz w którym kierowcy dojechaliby do mety na swoich pozycjach po ostatnim restarcie wyścigu w Baku, to liderem mistrzostw z 69 punktami pozostałby Vettel, do którego 4 oczka traciłby Bottas, a 6 trzeci Hamilton. Wyszło inaczej, ale to zwiastuje naprawdę świetny sezon 2018.

Kto był najgorszym kierowcą GP Azerbejdżanu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Lewa Renka Kupicy Zgłoś komentarz
    "Kto był najgorszym kierowcą GP Azerbejdżanu?" - a sprawca kolizji dwóch Red Bullów Max Verstappen nie został wzięty pod uwagę? Wypaczył losy wyścigu swoją pasją do uprzykrzania
    Czytaj całość
    życia rywalom a i nawet kolegom z zespołu.
    • KrissF1 Zgłoś komentarz
      W Vettelu obudził się duch Verstappena na tę jedną chwilę... i skończyło się wiadomo jak. A Sirotkin może jest szybki ale na pustym torze. Nic z tego nie będzie Williams płaci za
      Czytaj całość
      pochopne decyzje.Czekam na Roberta.
      • A my swoje Zgłoś komentarz
        Wstyd, to kraść i z doopy spaść!