F1: wyłudzenia pieniędzy, biznesmeni w więzieniach. Najgorsi sponsorzy w historii Formuły 1
Rich Energy - kolejny podejrzany sponsor w F1
W ciągu tygodnia między Rich Energy a Haasem wydarzyło się wiele. Firma wypowiedziała umowę sponsorską zespołowi z powodu słabych wyników w F1. Później okazało się, że stał za tym jej szef, który nie miał jednak zgody pozostałych akcjonariuszy na tego typu działanie.
Haas umieścił loga Rich Energy na samochodach w ostatnim wyścigu F1, ale równocześnie zażądał od firmy 35 mln funtów odszkodowania za przedwczesne zerwanie współpracy. Możliwe, że zespół nie otrzyma drugiej transzy pieniędzy, jakie miały być wpłacone w tym roku. Mówi się o ok. 6 mln funtów.
Czytaj także: Rich Energy zmieniło nazwę i chce nadal wspierać Haasa
Aż w końcu doszło do zmiany nazwy Rich Energy w Lightning Bolt, wyrzucenia z pokładu firmy jej dotychczasowego szefa Williama Storeya i zapowiedzi kontynuowania współpracy z Haasem.
ZOBACZ WIDEO: Kajetan Kajetanowicz o WRC2, swoim pierwszym starcie za kierownicą Skody Fabii oraz planach na przyszłośćRich Energy nie jest jednak pierwszą firmą, która weszła do F1 i narobiła zespołom problemów. W poprzednich latach pod tym względem również dochodziło do wielu ciekawych akcji.