F1: pierwsza część sezonu za nami. Mercedes bez rywali, Verstappen na wysokim poziomie. Blaski i cienie powrotu Kubicy

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Bez przełomu w Williamsie

Williams podchodził do sezonu z ogromnymi nadziejami i zapowiedzią wyciągnięcia wniosków po fatalnej kampanii 2018. Do weryfikacji słów szefów ekipy z Grove doszło bardzo szybko, bo już podczas zimowych testów George Russell i Robert Kubica musieli czekać ponad dwa dni, by ich samochód w ogóle był gotowy do jazdy.

Dlatego zamiast przełomu, mamy jeszcze większy regres. W kategoriach cudu należy określić zdobycie przez Kubicę punktu w Grand Prix Niemiec, bo większość ekspertów typowała, że brytyjska stajnia zakończy sezon z zerowym dorobkiem. O wyrównaniu wyniku sprzed roku (7 punktów) można tylko pomarzyć.

Williams zapowiada, że po przerwie wakacyjnej będzie wprowadzać kolejne poprawki do swojego samochodu. Jednak rywale nie śpią i też pracują nad ulepszeniami. Dlatego nadzieja na nagłą poprawę formy jest minimalna.

Czy jesteś zadowolony z wyników Roberta Kubicy po powrocie do F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Michal Furmaniak Zgłoś komentarz
    F1 stało się nudne już kilka lat temu. Zmiany które mają być wprowadzone dadzą tyle samo co te nowe przednie i tylne skrzydła
    • prym Zgłoś komentarz
      Nie wiem kto to pisał(Dzieciak?),to nie jest boks,lekka atletyka czy inny sport wymierny.Williams od samego początku dba o to by Russel był przed Kubicą i piszą o tym nawet Brytyjscy
      Czytaj całość
      dziennikarze.A ten nasz niby dziennikarz pisze takie bzdury.
      • MrLouie Zgłoś komentarz
        Cudowne dziecko Robuś. Mała łza płynie mi po policzku... Nasz Robuś, nasz.
        • inventi Zgłoś komentarz
          panie coś pan to pisał... takie błędy popełniać to aż nie na miejscu!!!! pomilił pan GP Wielkiej Brytanii z GP Niemiec
          • Robert Kucharski Zgłoś komentarz
            " ....cuda , cuda ogłaszają .... !!!