F1: wszystkie grzechy Williamsa. Robert Kubica nie miał wyboru

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Faworyzowanie George'a Russella

Brytyjczyk w brytyjskim zespole - dlatego trudno się dziwić, że 21-latek z King's Lynn stał się oczkiem w głowie Claire Williams. Wielokrotnie pod adresem Russella płynęły komplementy, a Kubica pozostawał w cieniu. Dobrze zorientowany w padoku F1 dziennikarz Mark Hughes kilka razy donosił też o tym, że to właśnie Russell jako pierwszy (a czasem jedyny) otrzymywał nowe części.

Faworyzowanie Russella było też widać w strategii Williamsa. Najlepszym dowodem na to jest Grand Prix Monako, w którym Kubica znajdował się przed Russellem, a gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, to Brytyjczyka wezwano jako pierwszego na pit-stop. Wymiana kół podczas neutralizacji poskutkowała tym, że 21-latek wyprzedził Polaka.

Czy Robert Kubica podjął dobrą decyzję rezygnując z dalszej współpracy z Williamsem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Mariusz Sadowicz Zgłoś komentarz
    Nieważny rodzaj kierownicy, ważne że pozwala skręcać na zakrętach !!!
    • Andrzej Wieczorkowski Zgłoś komentarz
      Panie Kuczera i to jest ten as w rękawie Kubicy?
      • A my swoje Zgłoś komentarz
        Proszę! Sześć zdań i ,,artykuł" wysmażony. To się nazywa zrobić coś z niczego. Co ty teraz poczniesz Łukaszku? Uwolnisz w końcu główkę od tych hemoroidów boba?