F1: Robert Kubica czeka na ułożenie puzzli. Negocjacje dobiegły końca

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Co wybierze Kubica?

Jeszcze w zeszłym tygodniu holenderskie media informowały, że Kubica postawił na Racing Point. Jednak w środę gruchnęła wieść, że 34-latek miał się jednak zdecydować na ofertę Haasa.

Niezależnie od ostatecznej decyzji, Kubica ma pojawić się w kilku sesjach treningowych F1 w roku 2020. To gwarantują mu obie ekipy. Pozostałe szczegóły ofert różnią się. Haas widzi bowiem Polaka w roli lidera projektu na sezon 2021. Miałby on pracować sporo godzin w symulatorze i pomagać w stworzeniu jak najlepszej konstrukcji pojazdu.

- Mam nadzieję, że te wszystkie puzzle zostaną ułożone wkrótce i będzie można ogłosić, co będę robić. Mój program wyścigowy zależy wyłącznie ode mnie, w 100 proc. Podobnie jak i kwestia pracy w F1, choć w tym przypadku Orlen też jest stroną umowy. Oni chcą pozostać w F1 i chcemy sprawdzić czy możemy to wszystko połączyć. To byłoby z korzyścią dla wszystkich - powiedział w Abu Zabi Kubica. 

Orlen mógłby zostać nawet partnerem tytularnym Haasa w F1. W przypadku Racing Point w grę wchodziłby zwykły sponsoring. Ekipa z Silverstone posiada bowiem sponsora tytularnego - jest nim firma SportPesa. 

Czy Robert Kubica wróci jeszcze do regularnego ścigania w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • indominus Zgłoś komentarz
    No to już wiemy co Kubica lubi robić oprócz jazdy na rowerze: puzzle układa. A wyników na torze jak nie było tak nie będzie. Ech... Robercik, Robercik.
    • Andrzej Rutkowski Zgłoś komentarz
      Do pit stopu opony zmieniać !