F1. GP Włoch. Wygrani i przegrani. Pierre Gasly zapamięta ten dzień do końca życia. Kompromitacja Ferrari

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Wygrany: Alpha Tauri 

Musiało minąć 146 wyścigów F1, byśmy zobaczyli na najwyższym stopniu podium kierowców z innego zespołu niż Mercedes, Ferrari czy Red Bull Racing. W GP Australii w roku 2013 triumfował bowiem Kimi Raikkonen.

Imponującą passę gigantów F1 przerwał malutki team z Faenzy, który wprawdzie należy do Red Bulla, ale dysponuje znacznie mniejszymi środkami. Dla Alpha Tauri, które ma siedzibę we Włoszech, był to triumf szczególny ze względu na rywalizację na Monzy. Może włoskim fanom w jakiś sposób zrekompensowało to katastrofę Ferrari.

Równocześnie ekipa z Faenzy, jeszcze jako Toro Rosso, triumfowała dość niespodziewanie na Monzy w roku 2008 za sprawą Sebastiana Vettela. Kilka lat później Niemiec stał się jedną z legend F1, zdobywając cztery tytuły mistrzowskie. Czy równie ciekawa kariera czeka Gasly'ego? Skala talentu na pewno jest porównywalna do tego, jakim dysponował Vettel.

Czy Pierre Gasly w przyszłości zostanie mistrzem świata F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)