F1: wygrani i przegrani Grand Prix Australii. Bottas szczęśliwcem, Ferrari i Williams mają nad czym myśleć

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera



Przegrani: Ferrari

To nie był weekend Ferrari. Włosi zdominowali zimowe testy i mieli sięgnąć w Melbourne po pewną wygraną. Tymczasem kierowców z Maranello nie było nawet na podium. Mattia Binotto ma nad czym myśleć, bo jego praca na stanowisku szefa zespołu nie zaczyna się najlepiej.

Czytaj także: Leclerc ofiarą team orders w Ferrari

Cieniem na Ferrari kładzie się też sytuacja związana z team orders. Charles Leclerc nie dostał zgody na wyprzedzenie Sebastiana Vettela, a przecież był to dopiero pierwszy wyścig sezonu. Losy tytułu jeszcze się nie rozstrzygają, a team już jasno wskazał, kto jest numerem jeden.

Czy jesteś rozczarowany występem Ferrari w Australii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • lewybdg Zgłoś komentarz
    ta cała formuła ma tyle wspólnego ze sportem co PO z prawdą.. przecież kierowca w tym sporcie to może 5%. wsadźcie hamiltona do williamsa to przekonacie się ile wart jest ten śmieszny
    Czytaj całość
    kierowca i jego rekordy.