Unibax Toruń - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Zdecydowanie lepiej spod taśmy miejscowi. Tuż po starcie doszło do kontaktu Warda i Jonssona. Na trzecim okrążeniu po zewnętrznej Australijczyka minął Protasiewicz. Unibax Toruń minimalnie wygrywa spotkanie 46:43!

Świetnie z pierwszego pola wystartował Jarosław Hampel. Przez chwilę na drugiej pozycji jechał Dudek, ale tuż po chwili mięli go obaj zawodnicy Aniołów. W walce o jeden punkt ostatecznie lepszy okazał się "Duzers". O losach spotkania zadecyduje ostatni wyścig dnia!

Bieg po biegu pojedzie Darcy Ward, stąd dla niego dwie dodatkowe minuty.

Na drugim łuku trzeciego okrążenia niegroźnie upadł Adrian Miedziński. Na wejściu w wiraż doszło do kontaktu "Miedziaka" z Krzysztofem Jabłońskim. Za spowodowanie upadku jednego z liderów Unibaksu wykluczony z powtórki jest "Jabłko". W momencie upadku Adriana Miedzińskiego na prowadzeniu był Andreas Jonsson. Stawkę zamykał Darcy Ward.

W powtórce biegu kibice byli świadkami fantastycznego boju na całej długości toru. Ostatecznie pierwszy na mecie był Darcy Ward. Australijczyk i "AJ" podziękowali sobie nawzajem za walkę fair. Rozpoczęła się kosmetyka toru.

Blog Roberta Dowhana: Patryk I Wielki

Świetnym manewrem tuż przy bandzie popisał się na wyjściu z pierwszego łuku Darcy Ward, który objechał parę gości. Emil Pulczyński próbował atakować Patryka Dudka, ale nieskutecznie.

Walka na łokcie Dudka i Przedpełskiego na pierwszym łuku. Do młodzieżowca Stelmetu Falubazu na wejściu w drugi łuk dołączył Protasiewicz. Zawodnicy z Zielonej Góry próbowali jechać parą, ale na trzecim okrążeniu na prowadzenie wysunął się Protasiewicz. Patryk Dudek minimalnie szybszy na mecie od Tomasza Golloba.

Ciekawą walkę o dwa punkty przez pierwsze dwa okrążenia toczyli Jonsson i Przedpełski. Bezproblemowy biegowy triumf zaliczył Darcy Ward. Daleko z tyłu Adamczewski. Rozpoczęło się równanie i polewanie toru.

Menedżer Golloba: W sezonie 2014 powalczymy o medal

Dobrze spod taśmy goście. Protasiewicz na pierwszym wirażu wypchnął pod bandę Miedzińskiego, jednak ten był na tyle szybki, by minąć po zewnętrznej Jabłońskiego. W stawce zupełnie nie liczył się Brzozowski.

Świetnie spod taśmy Gollob i Hampel. "Chudy" skutecznie wypchnął na pierwszym łuku swojego rywala i z każdym kółkiem powiększał nad nim przewagę. Przedpełski dojechał do mety na trzeciej pozycji.

Groźny upadek na drugim łuku trzeciego okrążenia Patryka Dudka. W przednie koło "Duzersa" uderzył Adrian Miedziński. 21-latek podniósł się z toru o własnych siłach i udał się stronę parku maszyn. Dodajmy, że w momencie upadku Stelmet Falubaz prowadził 4:2. Za spowodowanie upadku Patryka Dudka wykluczony z powtórki biegu jest Adrian Miedziński. Junior gości jest zdolny do kontynuowania udziału w zawodach.

W drugiej odsłonie wyścigu 7. 5:0 dla Stelmetu Falubazu. Defekt motocykla tuż po starcie zanotował Kamil Brzozowski. Rozpoczęła się kosmetyka toruńskiego toru.

http://www.sportowefak...o-tygodnia target=_blank>Zobacz jak prezentowały się podprowadzające podczas minionego tygodnia.

Pierwszy biegowy triumf przyjezdnych. Protasiewicz był szybszy na starcie niż Tomasz Gollob. Kapitan Stelmetu Falubazu z każdym okrążeniem powiększał przewagę nad "Chudym".

Drugie podwójne zwycięstwo miejscowych. Na pierwszym łuku Jarosław Hampel próbował się zakładać na Adriana Miedzińskiego, ale zawodnik Unibaksu wypchnął "Małego" na zewnętrzną. Jonsson do samego końca naciskał na Darcy'ego Warda.

Z pierwszego pola najlepiej wyszedł Andreas Jonsson, ale już na prostej przeciwległej minął go przy bandzie rozpędzony Tomasz Gollob. Adamczewski przyjechał do mety daleko za rywalami. Rozpoczęło się równanie i polewanie toruńskiego toru.

Stelmet Falubaz rozpędzony na całego. "Jesteśmy teraz zupełnie inną drużyną"

Zdecydowanie lepiej ze startu para Unibaksu Toruń. Protasiewicz do końca próbował atakować Warda, ale nieskutecznie. Pierwsze podwójne zwycięstwo gospodarzy w meczu.

Bardzo dobrze ze startu przyjezdni, ale na wyjściu z pierwszego łuku bezproblemowo Davidssona wyprzedzili zawodnicy Unibaksu. Duże odległości pomiędzy zawodnikami na mecie.

18:49 - Za kontuzjowanego Chrisa Holdera stosowane będzie zastępstwo zawodnika.

18:46 - Zakończyła się prezentacja. Za kilka chwil zawodnicy wyjadą do pierwszej gonitwy.

18:43 - Stadion im. Mariana Rose wypełniony jest po same brzegi.

18:42 - Na MotoArenie odegrano hymn Polski.

18:38 - Efektowna oprawa toruńskich kibiców na pierwszym łuku.

18:36 - Rozpoczyna się prezentacja obu drużyn.

18:35 - Wylosowano I zestaw pól startowych.

Warto dodać, że na MotoArenie obecny jest kontuzjowany Chris Holder, który będzie wspierać mentalnie żużlowców Unibaksu w parku maszyn.

18:25 - Zakończyła się próba toru.

18:19 - Na tor wyjechali teraz żużlowcy Unibaksu Toruń - Darcy Ward i Paweł Przedpełski.

18:15 - W Toruniu rozpoczęła się próba toru. Kółka kręcą zawodnicy z Zielonej Góry - Piotr Protasiewicz i Krzysztof Jabłoński.

18:00 - Składy potwierdzone. W Toruniu przestaje padać deszcz.

17:20 - Część nawierzchni na MotoArenie jest przykryta folią.

17:00 - W Toruniu obfite opady deszczu. Temperatura powietrza wynosi 15 stopni powyżej zera.

Jak niedzielne mecze typują eksperci SportoweFakty.pl?
Typy Krzysztofa Cegielskiego
Typy Jacka Gajewskiego
Typy Barłomieja Czekańskiego

Niegroźny upadek na wejściu w drugi łuk zanotował Kamil Adamczewski. Po tym jak sędzia zawodów przerwał bieg, na tor upadł także Paweł Przedpełski, któremu postawiło motocykl. Adamczewski wstał z toru i udał się do parku maszyn. Na nawierzchni toru cały czas leży Paweł Przedpełski. Junior Unibaksu podniósł się o własnych siłach. Sędzia zawodów uznał, że Adamczewskiemu na wejściu w drugi łuk miejsca nie zostawił Emil Pulczyński i wykluczył go z powtórki wyścigu. Przedpełski narzeka na ból ręki, jednak jest zdolny do kontynuowania udziału w zawodach.

W powtórce biegu młodzieżowego najlepiej wystartował Patryk Dudek. Chwilę później minął go Przedpełski, któremu mocno postawiło motocykl. Junior Aniołów zdołał opanować swoją maszynę, jednak spadł na koniec stawki. Na drugim okrążeniu 18-latek wyprzedził najpierw Adamczewskiego, a kilka sekund później uporał się z Dudkiem. Sędzia zawodów upomniał Adamczewskiego i Przedpełskiego za stworzenie groźnych sytuacji na torze.